Wola Rębkowska - www.wolarebkowska.za.pl
  Najpiękniejsza wioska to Wola Rębkowska
Strona Główna
Położenie
Rys historyczny
Dawne budownictwo
Stare fotografie
Kultura
Oświata
Turystyka
Wola Rębkowska w obiektywie
Miejscowe przedsiębiorstwa
Władze
Linki
Księga Gości
Kontakt
Kronika OSP 1922-1934

Opracowanie i zdjęcia - sekretarz OSP - Stanisław Kot


OSP Wola Rębkowska powstała 22 marca 1922 roku, prawdopodobnie z inicjatywy koła młodzieży. Założycielami jej byli: Jan Miętus, Władysław Półtorak, Jan Mianowski syn Szymona, Mianowski Piotr, Jan Tudek. Prezesem został Jan Miętus, Naczelnikiem - Władysław Półtorak.

W 1923 roku w Garwolinie powstał Okręgowy Związek Straży Pożarnej, mający ścisły kontakt ze związkiem wojewódzkim w Lublinie. Do związku okręgowego w Garwolinie należała również Wola Rębkowska. Związek organizował kursy pożarnicze dla funkcyjnych OSP. Kursy te odbywały się w Szkole Rolniczej w Miętnem. Na kursy te uczęszczali też członkowie OSP Wola Rębkowska.

Ze składek mieszkańców Woli Rębkowskiej został ufundowany wóz konny pożarniczy z sikawką ręczną - przenośną, oraz beczkę do przewozu wody. Wóz i beczka zostały wykonane przez miejscowego kowala - Ludwika Półtoraka. Straż dostała też własny proporzec wychawtowany przez mieszkankę wsi - Wandę Dziwiszek(później Mędziło).

13 czerwca 1926 roku na zebraniu wiejskim podjęto uchwałę o złożeniu składki dla straży ogniowej po 20 zł od włóki na zakup potrzebnych narzędzi. Prezesem straży w tym czasie był Jan Mianowski syn Józefa.

W 1927 roku Okręg Garwolin został podzielony na 9 rejonów. Wola Rębkowska wraz z Uninem znalazła się w 4 rejonie. Komendantem rejonu został Władysław Jerzewski, zastępcą - Józef Maszkiewicz. Dotychczasowy sprzęt strażacki przechowywany był w stodołach u gospodarzy(m.in. Zawadków).

5 lutego 1928 roku na zebraniu wiejskim postanowiono, że zostanie pobudowana remiza dla straży pożarnej.Ustalono, że budynek remizy zostanie pobudowany przy drodze od strony granicy ze Szczepanem Mianowskim. Do komitetu budowy weszli: Antoni Mianowski, Wojciech Mianowski, Franciszek Lenarczyk, Ludwik Mianowski, Jan Mianowski, Piotr Dziwiszek, Ludwik Nowak, Antoni Zawadka, Franciszek Głaszczka i Władysław Jerzewski. Teren, na którym miała powstać remiza strażacka należał do gminy Woli Rębkowska. Sekretarz gminy zwrócił się z prośbą do mieszkańców wsi o dostawę kamienia na fundamenty oraz składkę pieniężną ok. 2500 zł (sraż na swym koncie miała tylko 500 zł). Na zebraniu postanowiono:
1.Pobrać składkę w wysokości 2,5 zł z każdej morgi ziemi - płatne w dwóch ratach na ręce poborcy podatkowego Jana Zielińskiego
2.Dostarczyć na plac budowy furę piachu z każdej morgi
3.Dostarczyć w stosunku do posiadanej ziemi kamienie i głazy na fundamenty
4.Dostarczyć podwód do zwózki materiałów
5.Udzielić pomocy przy pracach niefachowych murarzom i cieślom
Wybrano też ścisły komitet, który będzie zajmował się budową. W skład jego weszli: Józef Tudek syn Jakuba, Jan Mianowski syn szymona, Piotr Dziwiszek, Józef Tudek syn Antoniego, Ludwik Półtorak, Antoni Rękawek, Antoni Mianowski, Ludwik Mianowski. Z urzędu w skład komitetu budowy weszli:
prezes - Ludwik Nowak
naczelnik - Władysław Jerzewski

Remizę oddano do użytku w 1933 roku. W budynku znalazły się: duża sala ze sceną, garaże na 2 pojazdy oraz pomieszczenia socjalne.

Na zebraniu rady wiejskiej w 1934 roku powołano komisję przeciwpożarową. Do komisji weszli: Paweł Góźdź i Władysław Głaszczka. Komisja miała czuwać nad bezpieczeństwem od ognia, zobowiązana była zwracać uwagę gospodarzy wsi by utrzymywali w czystości strychy domów i wyposażali swoje gospodarstwa w narzędzia służące do tłumienia pożarów tj. bosak i tłumnicę. Do powiadamiania o pożarze służyły tzw. dzwony wiszące na specjalnym słupie obok remizy lub na drzewach obok drogi. Dzwony na drzewach były na posesji Wiesława Mianowskiego i Jana Wilczka. Były to stalowe przedmioty zawieszane na drucie, w które uderzano młotkami lub zawieszonym obok bijakiem. Dzwony te były używane do czasu uruchomienia syreny elektrycznej. W razie wyjazdu do pożaru, konie do wozu i beczek dostarczane były przez członków straży. O zbiórkach i ćwiczeniach strażacy byli powiadamiani przez trębacza, który jadąc przez wieś na koniu, wygrywał sygnał ,,na zbiórkę". Pierwszym trębaczem był Piotr Mianowski, a ostatnim - Bolesław Mianowski, który zwoływał strażaków na zbiórkę jeżdżąc rowerem.

Wóz z sikawką
(okres międzywojenny)


Beczka na wodę
(okres międzywojenny)


Strażacy z Woli Rębkowskiej
na defiladzie w Garwolinie



© Marek Barankiewicz. Wszelkie prawa zastrzeżone.